Figura Platońska
Czworościennych piramid wykonanych z materiałów nie przewodzących prądu używano w celu zachowania ostrości tnących krawędzi stalowych instrumentów oraz do odwadniania, czyli mumifikowania, substancji organicznych i do przyspieszania tempa wzrostu roślin. Mechanizm (bądź mechanizmy), dzięki któremu pusta w środku piramidka pomaga osiągnąć te cele, nie jest znany.
Wydaje się, iż jej kształt jest biernym ośrodkiem koncentracji energii, lecz nie zdołano dotychczas określić natury tej energii ani jej działania. Przeprowadza się jednak liczne eksperymenty, by zweryfikować twierdzenia badaczy, ich zwolenników oraz innych osób, dotyczące krajowych i obcych patentów. Testy te zdają się potwierdzać fakt skupiania się energii oraz zasadność formułowanych wniosków.
Tło historyczne
Wielu zwolenników i orędowników “siły piramid” odwołuje się w swoich hipotezach do elementów historii mitologii egipskiej. Niektórzy z nich wierzą, iż starożytni Egipcjanie znali arkana wiedzy, które doprowadziły tę nadrzeczną kulturę do zbudowania legendarnych piramid w Gizie; przestrzegali przy tym albo nie znanych obecnie zasad naukowych, albo uwzględniali dane empiryczne uzyskane za pomocą środków, które krytycy hipotez egipskich często nazywają dziwacznymi. Niezależnie od tego, czy któraś z hipotez wywiedzionych z historii starożytnego Egiptu jest uzasadniona, czy nie, pozostaje faktem, że obiekty mające kształt czworościennej piramidy wywierają jakiś wpływ na przedmioty umieszczone w ich wnętrzu i dostarczają profesjonalistom i amatorom materiału do eksperymentów przy wykorzystaniu nowoczesnych technik naukowych.
Współczesna historia badań nad piramidami ma początek w latach trzydziestych. Antoine Bovis, właściciel sklepu z artykułami metalowymi w Nicei, wybrał się wówczas w podróż do Egiptu i zwiedził “wielką piramidę” Cheopsa w Gizie. W komnacie króla Bovis zauważył kontener na śmieci wypełniony po brzegi małymi zwierzątkami – z przewodnika dowiedział się, iż są to stworzenia, które od czasu do czasu dostają się do wnętrza piramidy, wędrują po zawiłych korytarzach, błądzą i nie mogąc znaleźć wyjścia, po jakimś czasie zdychają. Bovisowi dziwne wydawało się, iż owe nieżywe zwierzątka wyglądały jakby zmumifikowane – bez śladu rozkładu i zasuszone. Po powrocie do Nicei zbudował piramidę ze sklejki i w środku umieścił zdechłego kota. Zwłoki kota nie uległy rozkładowi, lecz wyschły.
Niestety, Bovis nie wierzył w metody naukowe ani w sens naukowych eksperymentów przeprowadzonych na podstawie pełnej dokumentacji. Nie zrobił najmniejszego wysiłku, by pokazać swoje notatki jakiemuś stowarzyszeniu naukowców, które poddałoby jego pracę analizie, komentarzom i krytyce, aby inni mogli powtórzyć jego eksperyment w celu sprawdzenia rezultatów. Bovis wolał intuicję i wiarę. Aczkolwiek intuicyjna synteza, nie powiązanych, zdawałoby się, ze sobą danych jest podstawą wszelkich wielkich osiągnięć naukowych, tacy pionierzy, jak Albert Einstein, Max Planck, Charles Darwin, Edwin Hubble, Maria Curie–Skłodowska czy Sir Alexander Fleming, poparli swoje odkrycia, dokonane na drodze intuicji, publikacjami, skłaniając innych ludzi, by zweryfikowali ich rezultaty i rozwinęli hipotezy, a zarazem poddali ich pracę krytyce i osądowi. Odrzucenie przez Bovisa takiej metody postępowania prawdopodobnie zaowocowało tym, że przez pięćdziesiąt lat powstrzymywano się przed poważnym naukowym zbadaniem jego odkryć.
Po II wojnie światowej Karel Drbal, inżynier radiotechniki z Czechosłowacji, przeczytał pewne materiały Bovisa. Drbal pracował w Radio Institute of Research w Pradze. Radary i mikrofale stanowiły dziedzinę technologii, która podczas wojny ogromnie się rozwinęła. Wiele urządzeń wykorzystujących mikrofale wykonywano w kształcie rożków lub piramid. Drbal rozpoczął eksperymenty od małych modeli piramid, by stwierdzić ich wpływ na odwodnienie i wysychanie, gdyż albo podejrzewał występowanie jakiegoś zjawiska związanego z mikrofalami, albo chciał udowodnić błąd Bovisa – tego nigdy się nie dowiemy.
I stało się tak – podobnie jak w przypadku wielu innych osób, które badały zjawisko piramidy w celu udowodnienia, że to tylko sprytna sztuczka – że Drbal odkrył, iż kształt czworościennej piramidy rzeczywiście powoduje wysychanie zarówno substancji organicznych, jak i struktur krystalicznych. Metale i ich stopy mają naturę krystaliczną. Stop stali wykorzystywany do produkcji narzędzi z tnącym ostrzem cały składa się z drobnych struktur krystalicznych. Drbal stwierdził, że może golić się tą samą żyletką 100–200 razy, jeżeli codziennie po użyciu umieści ją w tekturowej piramidce. Najzabawniejsze było to, iż 4 listopada 1949 roku Drbal złożył wniosek o przyznanie mu patentu na “Faraonowy przyrząd do golenia”. Patenty takie otrzymywano w Czechosłowacji zwykle po okresie badań trwającym dwa do trzech lat. Drbalowi zaś wręczono go po dziesięciu latach, gdy 15 sierpnia 1959 roku dowiódł przed głównym egzaminatorem, inżynierem Vrecton, iż piramida naprawdę pozwala zachować ostrość żyletki. W toku swoich dziesięcioletnich badań Drbal przeprowadził kilka eksperymentów i dokonał pewnych pomiarów, które omówimy później.
Tekturowych piramid używali żołnierze armii czeskiej jako sposobu przedłużania ostrości żyletek. Również żołnierze wojsk sowieckich przejęli ten zwyczaj w późniejszych latach. Przydzielano im jedna żyletkę na miesiąc, tak więc utrzymanie jej w dobrym stanie było dla nich ważne. Jednak żadna firma nie wprowadziła piramidek na rynek, również w Europie Wschodniej. Drbal uważa, że jego wynalazek jest represjonowany przez producentów żyletek, którzy nie chcą, by ich artykuły były używane dziesięciokrotnie dłużej. Reakcja ta jest jednak typowa dla wynalazców dziwnych przyrządów, którzy często są przekonani, że istnieje zmowa, by trzymać ich odkrycia w tajemnicy. Brak piramidek na rynku wywodzi się raczej stąd, że ich konstrukcja jest tak prosta, iż każdy może je szybko wykonać z powszechnie dostępnych materiałów.
Liczni badacze europejscy przystąpili do eksperymentów z piramidkami Drbala. On sam nawiązał korespondencję z uczonymi ze Szwecji, Niemiec Zachodnich, Francji, Wielkiej Brytanii i ZSRR. W Stanach Zjednoczonych niewiele wiedziano o zjawisku piramidy, aczkolwiek doktor Luis W. Alvarez, laureat Nagrody Nobla z dziedziny fizyki, w 1968 roku – który próbował odnaleźć ukryte pomieszczenia w piramidzie Chefrena (blisko piramidy Cheopsa), wykonując pomiary absorpcji promieni kosmicznych – nie potrafił skorelować uzyskanych przez siebie danych i stwierdził, iż “dzieje się coś, co jest poza wiedzą naukową”. W Stanach Zjednoczonych badania nad piramidami podjął doktor G. Patrick Flanagan, który interesował się polami elektromagnetycznymi związanymi z żywymi organizmami. Gdy miał 14 lat, zaczął eksperymentować ze zjawiskiem odkrytym i opisanym w 1800 roku przez profesora Alessandro Voltę (1745–1827) i nazwanym “słuchem elektrofonicznym”. Do 1962 roku Flanagan udoskonalił swój “neurofon”, urządzenie, które przy wykorzystaniu elektroniki pobudza skórę do słyszenia. Uczony ten jest człowiekiem bardzo skrytym, zupełnie niepodobnym do wielu wynalazców. Autor zna go osobiście ud 1962 roku. Flanagan woli prowadzić badania na własna rękę, poszukując wiedzy dla niej samej i dopiero na drugim miejscu stawiając relacjonowanie otrzymanych rezultatów w pismach naukowych.
W 1980 roku Flanagan opisał wyniki swoich badań w książce Piramid Power, którą sam wydał. Jego kolejna książka, Piramid Power II, została opublikowana w 1981 roku i zawiera relacje z eksperymentów wykonanych przez ośmiu wysoko wykwalifikowanych i szanowanych naukowców, którym od lutego do kwietnia 1975 roku przyznawano fundusze na ten cel z Mankind Research Foundation (1110 Fidler Lane, Suite 1215, Silver Spring. MD 20910). Testy owe były odpowiednio opracowane i przeprowadzone zgodnie ze ścisłymi protokołami naukowymi i statystycznymi. Wykazały one przyspieszone tempo wzrostu grochu i fasoli, przedłużenie świeżości surowej wołowiny oraz zmniejszenie tempa rozwoju bakterii drożdży. w przypadku umieszczenia tych produktów wewnątrz piramidy czworościennej. Nieco mniej pewne rezultaty, o niższym poziomie wiarygodności, wskazywały, iż waga kryształków utworzonych ze stygnącego roztworu o dużym stopniu nasycenia może się zwiększyć: że martwe substancje organiczne mogą dłużej zachowywać trwałość: i że tempo rozkładu i gnicia roślin może być mniejsze. Przeprowadzono również eksperymenty z udziałem ochotników, którzy kilka nocy spali w namiotach o kształcie piramid. Wszyscy zgodnie, stwierdzili, że spało im się inaczej niż zwykle, że ich marzenia senne były bardziej żywe, że ich ogólny stan emocjonalny jest inny, że są otwarci na kolejne testy. Jednak zmiany, jakich doznali, nie były identyczne w przypadku wszystkich członków grupy eksperymentalnej.
Doświadczenie autora
Autor zbudował dwie miniaturowe piramidy o boku podstawy 15 i 30 centymetrów, w sposób opisany niżej, wykorzystując w tym celu zarówno tekturę, jak i sprasowany brystol o średniej grubości. Każda piramida miała wykonane w każdej ściance otwory o średnicy odpowiednio 5 i 10 centymetrów. Autor postanowił powtórzyć eksperyment Drbala z maszynką do golenia, gdyż jest on łatwy do przeprowadzenia, a jego rezultaty są jednoznaczne dla każdego, kto kiedykolwiek golił się tępym ostrzem. Kiedy ostrze jest tępe, bez wątpienia odczuwamy dyskomfort, przeciągając nim po zaroście.
Do eksperymentu posłużyło sześć jednorazowych maszynek do golenia przypadkowo wybranych ze sklepowego stojaka. Autor oznaczył jedną z nich, eksperymentalna, by nie pomylić jej z pozostałymi. Co rano golił się dwiema maszynkami, stosując krem do golenia marki “Foamy”“. Jednego dnia jednej maszynki używał do lewej strony twarzy, a drugiej do prawej, następnego – odwrotnie. Po zakończeniu golenia oba ostra mył jednocześnie pod gorącą, bieżącą wodą. Maszynkę eksperymentalną wkładał do mniejszej piramidy w sposób opisany przez Drbala – to znaczy piramida ustawiona była wierzchołkiem skierowanym na północ, a maszynka leżała w samym środku podstawy ostrzem zwróconym również ku północy. Drugą maszynkę autor chował do szufladki w łazience.
Autor golił się dwadzieścia cztery razy maszynka eksperymentalną, pozostałymi maszynkami mógł ogolić się nie więcej niż trzy razy. Cztery ostrza zostały kompletnie zużyte, podczas gdy ostrze eksperymentalne nadal nadawało się do golenia.
Eksperyment ów autor powtórzył jeszcze sześciokrotnie z pozostałymi żyletkami, z tym że piramidka nie była ustawiona ku północy. Eksperymentalna maszynka, przechowywana w piramidzie, z powodzeniem służyła do golenia dwadzieścia cztery razy, podczas gdy maszynki kontrolne nadawały się do użytku tylko trzykrotnie, zanim całkowicie się stępiły.
Cytowany fragment tekstu pochodzi z książki:
Dostępnej w całości TUTAJ
W książce znajdziemy również, dane i rysunki potrzebne do zbudowania własnych piramid w celu przeprowadzenia prostych doświadczeń.
Od siebie dodam, iż warto podjąć eksperymentowanie nad tymi fascynującymi figurami geometrycznymi. Społeczeństwo żyje w ogromnej niewiedzy, jedyne co potrafimy to ciężko pracować na czyiś chleb, przy okazji zarabiając na swoje życie. Nie mamy pojęcia co ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie, gdyż naszym jedynym GURU jest lekarz, którego priorytetem jest niestety zarabianie na naszej chorobie. Dlatego nie leczy się ludzi tylko podtrzymuje w chorobie, bo tylko w taki sposób zapewniony jest stały obieg pieniądza, który podzielił ludzkość i uczynił na ziemi tyle ZŁA.
"Primum non nocere (Po pierwsze nie szkodzić) - Hipokrates"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz