Zbudowaliśmy wspólnie piec i to była świetna zabawa.
Nasz pierwszy piec chlebowy, który zbudowałem wspólnie z moją pracowitą towarzyszką ;-*
Całkowity koszt pieca w moim przypadku to:
15 X cegła szamotowa - użyta jako palenisko(można obejść się bez)
Pozostałe materiały budowlane ofiarowała za darmo nasza kochana matka natura.
- piasek
- glina
- słoma
- woda
Na filmiku pierwsze "przypalenie" komory pieca. Kolejne palenie w piecu oraz wypiek chleba bądź pizzy, już wkrótce.
Fotografie z procesu budowy pieca można zobaczyć poniżej na fotografiach:
Drobne wypieki w piecu chlebowym prezentuję pod poniższym odnośnikiem:
http://sztudynt.blogspot.com/2011/10/piec-chlebowy-i-buki.html
Z braku czasu nie wszystko co chcę napisać i pokazać jestem w stanie zrealizować.
pozdrawiam
Całkowity koszt pieca to:
OdpowiedzUsuń- piasek 400zł za tonę plus 1200 trasport
- glina 700z
- słoma 450zł
- woda 500zł
+ konsulatcje 1900zł
pamiętać oczywiście musimy o podatku VAT + 22%
OdpowiedzUsuńPrzecież PAŃSTWO żreć musi!!!
Dzień dobry, jak tam piec po już latach się sprawuje?
OdpowiedzUsuńZamierzam coś takiego zrobić gdy z wreszcie mam miejsce. Przeczytałem w jednym z Twoich tekstów ze zrobiłeś błąd konstrukcyjny budując ten piec. Jaki to był błąd?
Pozdrawiam serdecznie,
Paweł
#Dzień dobry, jak tam piec po już latach się sprawuje?#
UsuńWitam serdecznie, jeśli chodzi o piec chlebowy używałem go dosłownie przez "chwilę". Z tego powodu, iż szybko zainteresowałem się kolejnym ciekawym piecem mianowicie był to "piec rakietowy" o którym wspominałem tutaj:
http://sztudynt.blogspot.nl/2012/08/piec-rakietowy-budowa.html
Obecnie nie jest mi już potrzebny nawet piec rakietowy, bowiem zmieniłem "dietę" na surowy/naturalny sposób odżywania o czym pisałem ostatnio tutaj:
http://sztudynt.blogspot.nl/2014/05/surowo-weganski-witarianizm.html
... z tego też powodu odstąpiłem od rozpalania ognia w piecu w celu przygotowania posiłku. Z tego co mi wiadomo(obecnie przebywam poza granicami kraju) piec ma się dalej dobrze, przetrwał zimę, deszcze i różne warunki atmosferyczne. Nie robiłem dla niego specjalnego zadaszenia, ostatecznie został zasypany ziemią i naturalnie porósł roślinami.
#Przeczytałem w jednym z Twoich tekstów ze zrobiłeś błąd konstrukcyjny budując ten piec#
Zasadniczy błąd w mojej konstrukcji to zbyt niski wlot. Tzn ciężko było mi rozpalić ten piec z braku dostępu odpowiedniej ilości powietrza(trzeba było trochę się nadmuchać). Rozwiązaniem mógł być mały kominek np. otwierany na czas rozpalania, albo wyższy wlot dzięki czemu powietrze swobodniej się wydostaje jak również dostaje do środka.
#Zamierzam coś takiego zrobić gdy z wreszcie mam miejsce#
Z całego serca zachęcam do budowy własnego pieca, bo to naprawdę ciekawe doświadczenie i miły sposób na spędzenie czasu np. z rodziną.
Wypieki z takiego pieca to dosłownie inny wymiar smaku, o czym naprawdę warto się przekonać.
Życzę powodzenia i udanych wypieków :-)
pozdrawiam serdecznie
seweryn student
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńdziękuje Ci za odpowiedź.
Już kiedyś zbudowałem piec do pieczenia chleba. Był to "model" wewnętrzny..hm.. właściwie to takie "urządzenie" wielofunkcyjne. Tzn. w kuchni w domu u rodziców, zbudowany z cegieł. Można tam było upiec chleb/ciasto zagotować wodę/obiad i dodatkowo dzięki umieszczonej w palenisku wężownicy stalowej była grzana woda do instalacji CO. To stare dzieje. Ja "na swoim" chcę zbudować taki piec jak Ty zrobiłeś. Powoli już coś tam działam - a już nie mogę się doczekać smaku i zapachu tam pieczonego chleba.
pozdrawiam
Paweł
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń