Tradycyjne pieczenie.
Kolejny już raz postanowiliśmy zrobić z mąki i wody, trochę dobroci upieczonych tradycyjnie w piecu chlebowym opalanym drewnem. Co nam wyszło, a nie zostało wcześniej zjedzone, upamiętniłem telefonem komórkowym na kilku fotografiach. Piękna pogoda i klimat przy piecu, nie pozwoliły mi się oderwać, aby pójść do domu po aparat :-)
Taki piękny, gorący i słoneczny pierwszy październik. W dodatku obfitujący w pyszne jedzenie naturalne i zdrowe.
Poniżej galeria fotografii:
PS. Następny prawdopodobnie w piecu wyląduje chleb na tradycyjnym zakwasie.
POZDRAWIAM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz