5 lipca 2012

PIEC Chlebowy - ciąg dalszy

Drobna naturalna modyfikacja.





Rok temu wspólnie z Olą zbudowaliśmy prosty gliniany piec chlebowy o którym już na blogu wspominałem:

http://sztudynt.blogspot.com/2011/08/piec-chlebowy-bread-oven.html

http://sztudynt.blogspot.com/2011/09/piec-chlebowy-w-akcji.html

http://sztudynt.blogspot.com/2011/10/piec-chlebowy-i-buki.html


... kolejnym etapem jaki sobie założyłem za cel to wtopienie owego pieca jak najbardziej w naturalne otoczenie, czego ostatecznym efektem pozostał pomysł zakopania go zwyczajnie w ziemi. Czyli w skrócie mówiąc nic nie płacąc zabezpieczyć go przed warunkami atmosferycznymi.

Nie wiem na ile się to uda i czy zda egzamin, o tym się przekonam prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku o tej samej porze. Więc pozostaje mi nic jak tylko czekać i obserwować. Piec został okryty piaskiem, oraz warstwą mieszanki gliny, piasku i siana co widać na wstępnej fogorafii. Ostatecznie przykryję całość grubą warstwą darni, mając nadzieję że trawa zapuści odpowiednie korzenie dodatkowo stabilizując powierzchnię.


Kilka fotografii z procesu oblepiania pieca zamieszczam poniżej:

http://pokazywarka.pl/134utt/


PS. W chwili obecnej buduję piec o bardzo wysokiej wydajności, dosłownie jak rakieta. Więcej na ten temat jak tylko się z wszystkim wyrobię.

pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz