12 kwietnia 2012

Historia pewnej rodziny - siedlisko Dimitra i Zoi

Idea Anastazji ma ogromną moc tworzenia.






Program "Robinsonowie XXI wieku", z wizytą w rodowym siedlisku Dimy i Zoi. Dima jest zdunem, opowiada swoją historię, skąd pomysł na życie na wsi, pokazuje piece i swoje ręcznie wykonane sztućce, oprowadza po gospodarstwie, omawia hodowlę gęsi, pszczoły w kłodach itd...



Chociaż nie podoba mi się określenie "robinsonowie" bowiem większości kojarzy się z prymitywnym życiem niejakiego Robinsona. To mimo wszystko ci młodzi pełni energii miłości obywatele są bardzo dobrym wzorem do naśladowania. Śmiało można tak powiedzieć, jeśli tylko przyjrzymy się własnemu życiu, analizując go pokrótce w odniesieniu do tego jak wiele w nim dobra i miłości.

Ci ludzie są praktycznie samowystarczalni, aż oczy się radują kiedy widzi się zdrowe małe dziecko biegające na bosaka po śniegu czerpiąc z tego ogromną przyjemność w obecności rodziców, którzy nie stracili głowy dla kariery i nic wartego pieniądza. Szkoda tylko, że ci ludzie nie posiadają jeszcze kompletnej wiedzy z zakresu nauki o naturze, przecież zawsze można prościej i lepiej. Tak prosto jak np. domek dla pszczół z wielkiego pnia.


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz