11 marca 2013

Pokrzywdzony rolnik walczący o sprawiedliwość

Polski my naród polski Ród ...





370 km kilkudziesięcioletnim ciągnikiem przejechał z Iwkowa niedaleko Nowego Sącza do stolicy pan Włodzimierz Knurowski, by zaprotestować przeciwko korupcji i bezprawiu w Polsce. – Ludzie w naszym kraju muszą się obudzić – mówi nam zdesperowany rolnik.


Rolnik z Iwkowa nie ma wątpliwości, że jego życie zostało zniszczone przez bezduszną biurokrację i sądy. Pan Włodzimierz popadł w kłopoty, gdy jego gospodarstwo rolne w ciągu kilku lat siedmiokrotnie zalała woda. – Ponosiłem ogromne koszty, a nie mogłem zbierać plonów. Po prostu nie zarabiałem – mówi „Codziennej” Knurowski. W związku z narastającymi długami gospodarstwo rolnika zostało zlicytowane i zajęte przez bank. Pan Włodzimierz jest rozgoryczony postawą władz i sądów w Polsce, dlatego postanowił w niekonwencjonalny sposób zaprotestować.

Chcę przekazać wszystkim rolnikom w Polsce, że musimy się zjednoczyć i zaprotestować przeciwko temu, co się dzieje w naszym kraju. Nas, drobnych rolników, wpycha się w biedę, a nasze dzieci rzeczywiście głodują – mówi Knurowski.

Pan Włodzimierz swoją podróż do stolicy rozpoczął w poniedziałek. Podróż zajęła mu dwa dni. Rolnik zamierzał zaprotestować przed Kancelarią Premiera, jednak został tam zatrzymany przez cztery jednostki policji. – Zatrzymano mi dowód rejestracyjny ciągnika pod pretekstem, że nie mam świateł i są wycieki z silnika. To bzdura – mówi Knurowski. Pan Włodzimierz został odeskortowany przed halę sportową Torwar. Nie zamierza rezygnować z samotnego protestu i liczy, że za jego przykładem pójdą inni.

Autor jal


źródło: http://monitorpolskislowian.nowyekran.pl/post/89418,samotny-protest-rolnika-z-iwkowa

Jeśli drogi polaku, widząc samotne zmagania Pana Włodzimierza z skorumpowanym aparatem "władzy" - czyli bandą skurwieli rozkradającą i sprzedającą naszą ojczyznę - czujesz, że tak dłużej być nie może!

Weź najzwyczajniej sprawy w swoje ręce, przecież takich pokrzywdzonych osób w Polsce są miliony!!!. Dzisiaj jest to ktoś kogo zwyczajnie nie znasz, jutro to możesz być TY! Wszyscy przecież jedziemy na tym samym wózku...




Zacznij działać praktycznie i nie przyglądaj się biernie tej postępującej zarazie, narzekając co się okazja nadarzy - "jak to w tym naszym kraju jest beznadziejnie i źle". To my stanowimy władzę, dlatego rząd powinien się nas bać i służyć nam a nie odwrotnie - władza dla ludu!

NIE JESTEŚMY NIEWOLNIKAMI - jednak tak się nas wszystkich traktuje(głupi plebs, pracujący najdłużej w całej europie i w dodatku za najniższe stawki). Tak, to właśnie prawdziwy obraz polaków widziany "z góry", tylko czemu my się zwyczajnie na to godzimy?


W jedności tkwi siła. Nie rozumiem, jak stanowiący 38 mln osób naród pozwala się tak traktować??? Jesteście zwyczajną kastą niewolniczą pracującą ciężko na uciechy i wystawne życie garstki złodziei, co już do koryta na stale przyrosła.

Zacznijcie myśleć i przede wszystkim działać, aby wasze dzieci nie musiały wyjeżdżać po skończonych(często drogich) studiach do Anglii na zmywak, czy też do Holandii zbierać kwiatki!

Najwyższy czas to zmienić - rozwiązanie tych problemów jest banalnie proste i nie wymaga żadnej walki, ani przelewu krwi... wystarczy świadomość i poznanie prawdy, którą skrupulatnie rządy państw na całym świecie skrywają głęboko.


Na szczęście prawda niczym oliwa, zawsze wypływa na wierzch. I tym razem nie będzie inaczej, przyszłość jest w rękach każdego z nas. Tylko ktoś zadbał o to aby naród polski był skłócony, bo takim narodem łatwiej władać - manipulacja i kłamstwo to sztandar ówczesnej władzy większości krajów głównie UE.


--------------------------------------------------------------------------------

AKTUALIZACJA 06.06.2013

Rolnicy wrócili na drogi - polecam ten artykuł, a szczególnie jeden z komentarzy pod nich zawarty - może wreszcie się ta polska obudzi? Gdyby Pan Andrzej Lepper żył, pewnie zrobiłby porządek z tymi złodziejami - ale oni ...

cytuję:


Rolnicy zablokowali drogę krajową nr 3 w Pyrzycach (woj. zachodniopomorskie). Protestują, ponieważ ich zdaniem nie są realizowane obietnice ministra rolnictwa dotyczące usunięcia nieprawidłowości w obrocie ziemią rolniczą.

Ciągniki przyjechały także do Suchania, gdzie rolnicy chodząc przez pasy blokowali ruch na drodze krajowej nr 10. Jak przypomina PAP, rolnicy od 5 grudnia 2012 r. do 19 lutego 2013 r. protestowali w Szczecinie przed tamtejszym oddziałem Agencji Nieruchomości Rolnych. 18 stycznia br. prezes Agencji zmienił przepisy dotyczące obrotu ziemią z zasobów publicznych, realizując ustalenia przyjęte między ministrem rolnictwa, kierownictwem swojej instytucji a protestującymi. Zmiany miały na celu uspołecznienie trybu rozdysponowania gruntów rolnych w ramach przetargów ograniczonych oraz uszczelnienie systemu sprzedaży ziemi. Celem było wsparcie rolników indywidualnych pragnących powiększyć gospodarstwa rodzinne, oraz ograniczenie nabywania gruntów przez spekulantów i wielki zachodni kapitał.

Protestujący argumentują, że wypracowane rozwiązania mają charakter prowizoryczny, a w lutym miały rozpocząć się prace nad ich udoskonaleniem, co jednak nie miało miejsca. Domagają się wejścia w życie przepisów gwarantujących skuteczną realizację podstawowego zadania ANR, czyli wspierania poprawy struktury obszarowej gospodarstw rodzinnych, oraz uznania dzierżawy za pełnoprawną formę rozdysponowania gruntów z zasobu Skarbu Państwa.

Jak informuje farmer.pl, w najbliższym czasie zachodniopomorscy rolnicy wrócą do protestów pod siedzibą Oddziału Terenowego ANR w Szczecinie. Poza tym planowane jest ogólnopolskie blokowanie oddziałów Agencji."


źródło: http://wolnemedia.net/gospodarka/rolnicy-wrocili-na-drogi/




pozdrawiam

1 komentarz: