Smarowanie być musi, ale czy musi tyle kosztować?
Każdy zmotoryzowany dobrze wie, iż olej w silniku naszego samochodu musimy utrzymywać w odpowiednim stanie, o czym informuje nas poziom oleju na bagnecie. Równie oczywiste - głównie dla mechanika - jest dbanie o to, aby nasz olej nie był "przepracowany", co za tym idzie regularnie musimy go wymieniać wraz z filtrem oleju.
Jak wiadomo takie dbanie o silnik samochodu nie jest tanie, bo olej reklamowany na tle super szybkiego bolidu rekomendowanego przez znaną twarz "formuły 1" kosztuje około 30 złotych za litr.
Do tego dochodzi filtr paliwa no i dla większości z nas robocizna mechanika. Mechanik wiadomo jeść też musi, stąd od wielu lat w Polsce praktykowane jest naciąganie klienta na rozmaite naprawy. Zbędne wymiany elementów, które to w gruncie rzeczy są zastępowane starymi - sami sprawdzić nie sprawdzimy, bo na większości się przecież nie znamy. Pozostawmy jednak mechaników w spokoju, gdyż oni podobnie jak politycy wykonują co do nich należy, stosując się do od górnych zaleceń.