Urzędnicy toczą "pianę z pyska"
Żyjemy w kraju w którym młody człowiek pragnący wybudować własny dom i założyć rodzinę jest zobowiązany do płacenia "haraczu" na rzecz państwa, które zamiast pomagać tylko utrudnia. Mało tego, państwo rządzone przez mafię i ich marionetki ustawione w rządzie skutecznie zniechęcają młodych ludzi do zakładania rodzin i osiedlenia się "na swoim".
Dlaczego tkwimy w martwym punkcie, dając się skutecznie okradać?
Przecież realia jakie obecnie istnieją wszyscy dobrze znamy, zapłać za każde pozwolenie, za każdy znaczek pocztowy, za każdą zgodę - na którą musisz latami czekać, bo przecież urzędnicy mają cię głęboko w du**e. Ciągle na wszystko trzeba czekać, trzeba się prosić, domagać, walczyć o kuriozalnie proste sprawy jak np. pozwolenie na budowę. A po co mi pozwolenie skoro ja będę tam mieszkał i to moja sprawa w czym jak i za ile!!!
Jeśli państwo tak bardzo chce pomóc młodym, ambitnym, kreatywnym to niech się po prostu od nich odpierd**li z swoimi nakazami i zakazami. Jeśli dom postawiony jest z naturalnych surowców - jak np. glina, piasek, drewno - pozyskanych z zakupionego gruntu, za który i tak trzeba płacić podatek, to chyba na tym etapie wystarczy GRABIEŻY ze strony oprawcy jakim stała się RZECZPOSPOLITA POLSKA, przez pazernych (p)osłów z wiejskiej!!!
Zachęcam wszystkich pragnących mieszkać na swoim, do rozpatrzenia poniższego materiału, wraz z podpisaniem PETYCJI.
WALCZMY O SWOJĄ WOLNOŚĆ!!!
Jest nas większość, a boimy się garstki ludzi którzy odbierają naszą wolną wolę i radość życia?
WŁADZA DLA LUDU!
Jest nas większość, a boimy się garstki ludzi którzy odbierają naszą wolną wolę i radość życia?
WŁADZA DLA LUDU!
Domek za 10 tyś |
w 2006 roku Waldek Deska, znany muzyk reggae (założyciel zespołu DAAB) wybudował na swej działce pod Kazimierzem domek (szopę z desek) za 10 tys. zł, w której zamieszkał wraz z żoną. Urzędnicy uznali to za samowolę budowlaną i wydali nakaz rozbiórki. Waldek przypuszczał że tak będzie, mimo to świadomie budował swą szopę nie prosząc żadnego urzędnika o zgodę (i tak by jej nie dostał).
Jego Walka o dom wciąż trwa i toczy się przed różnymi sądami. Każdy chętny może udzielić mu poparcia podpisując jego elektroniczną petycję:
http://www.petycje.pl/petycja/5958/sprzeciw_wobec_rozbiorki_szopy_waldemara_deski.html
- Nie złamałem prawa – mówi Waldek, nie zniszczyłem przyrody ani krajobrazu, nie wkroczyłem na obcy teren! Nie ma zatem żadnego merytorycznego powodu dla rozbiórki mojej szopy oprócz niedopełnienia przeze mnie wymagań administracyjnych.
Krótki wywiad z Waldkiem na youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=6kkAMbeBXcM
Wiecej: www.eioba.pl
POZDRAWIAM
Życzę wszystkim odwagi i więcej wiary :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz