15 kwietnia 2014

Wracam(y) do "PRACY"

Stojąc okoniem





Hitler podobno chciał dobrze - gdybym tylko znał fakty, czyli to co zajść musiało. Wszystkie te wspominane przez historię wynaturzenia i zbrodnie,  wówczas bym mógł świadomie wybrać swoją pozycję wobec tego zagadnienia będące zbrodnią obrzydliwą a mimo to przypisywaną szczególnie jednej osobie.

  Tym czasem opierając się głównie na historii spisanej mogę snuć tylko domysły na temat tego co się wydarzyło i jak wiele okrucieństw ludzkość musiała doświadczyć, abym mógł się obecnie zastanawiać czemu to służyć miało i jakim echem odbija się na następnych pokoleniach, poczynając od "tamtych dni". Nawet w słowach "Arbeit macht frei" tak mrocznie kojarzonych przez większość, sam usilnie doszukuję się pozytywu i prawdę widzę jeśli tylko jej w sercu głęboko pragnę. 

Obecnie po dłuższej przerwie(jak dla mnie) wróciłem do "cywilizacji" i dzięki jej zdobyczom mogłem podłączyć się ponownie do sieci. Po skolekcjonowaniu ogromnej ilości wiedzy zarówno teoretycznej jak i praktycznej postanowiłem wspólnie z moją  ukochaną partnerką, własnymi rękami(dosłownie) zapracować na swój skrawek RAJU, o którym będę w kolejnych wpisach informował a w miarę pytań rozwijał tematykę i namawiał serdecznie wszystkich do wiosennych zmian nawyków.

Od nowego roku 2014 jestem na surowej diecie, praktycznie 100% surowego . Przeszedłem od początku tego okresu coś genialnego - poznając tym sposobem ludzkie możliwości, oraz doskonałe działanie cudownego tworu jakim jest ludzki organizm.System okazuje się prosty, wręcz banalny - wystarczy być rozumnym i nie dać się skusić, ni zwieść  na "złą" drogę;-)

Pracujemy już drugi miesiąc, do Holandii przybyliśmy 25 lutego. Podjęliśmy się jak większość emigrantów ciekawej przygody - pracując z przeróżnymi ludźmi poznając to przedziwne otoczenie i kulturę holenderską, cieszymy się niezmiernie iż cel naszej zarobkowej wyprawy jest tak szczytny i różni się diametralnie od większości ludzi przyjeżdżających tutaj do pracy. Nasz wkład pieniężny będzie dawał co roku ogromny zysk i procent, niezależnie od koniunktury na rynku, niezależnie od kursów walut i kompletnie niezależnie od systemu jaki rządzi obecnie światem.

Bardzo  tęsknimy do polskiej natury i wymarzonego własnego skrawka ziemi gdzieś z dala od cywilizacji, gdzie nawet gmina nie ma zamiaru przeprowadzić elektryfikacji, ni poprowadzić kanalizacji - nie mamy wielkich wymagań - liczy się przestrzeń i wolność.

Chcemy żyć w naturze ... z naturą i dla natury, stwarzając piękny ogród, budując ciepły cudowny domek, wychowując poczęte w miłości dzieci karmiąc siebie zdrowiem z natury. Stworzymy piękny rajski ogród w oparciu o doświadczenie zainspirowane parmakulturą, ekologicznym budownictwem i wszelkimi przeróżnymi ciekawymi sprawami o których wspominałem na moim blogu.


 Z krzywego pokoju pozdrawiam serdecznie
seweryn





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz