16 lutego 2012

Na początku była światłość

"Nie je nie pije, a chodzi i żyje"





Pozornie absurdalna zagadka: "czy można żyć bez jedzenia?" doprowadza do niezwykłych wniosków z pogranicza nauki i filozofii. Czy można żywić się wyłącznie światłem?

To pytanie przypomina żart lub zapowiedź historii science fiction. Jednak jest to również problem, z którym od lat borykają się naukowcy, badający kwestię breatharianizmu. Jest to zjawisko, polegające na zaprzestaniu przyjmowania pokarmów i płynów, a także prowadzeniu szczególnego stylu życia, w którym jedzenie podlega całkowitej eliminacji i jest zastępowane bezpośrednio przyswajalną energią świetlną, zwaną praną.

Reżyser filmu trafia na trop breatharian inspirując się postacią patrona Szwajcarii - Mikołaja z Flüe, który żył bez pożywienia przez dziewiętnaście lat. Niemal wszystkie tradycje religijne odnotowują przypadki tak radykalnego postu, związanego ze szczególnymi praktykami duchowymi, doświadczeniami mistycznymi lub świadectwami przetrwania w wyjątkowo ciężkich warunkach.

Film pokazuje jednak ludzi, którzy współcześnie utożsamiają się z breatharianizmem i stosują odżywianie światłem. W ten sposób pokazuje zagadkę, która pozostaje bez odpowiedzi w świecie nauki. Narracja filmu ma charakter swoistego śledztwa medyczno-filozoficznego przywołującego wypowiedzi zarówno tych, którzy twierdzą, że żyją wyłącznie dzięki pranie, jak i zdecydowanie sceptycznych naukowców.

Ich bezwzględne przekonanie o niemożliwości tego typu praktyk zostaje jednak podważone przez zadziwiające wyniki eksperymentów, które zdają się potwierdzać lub przynajmniej nie wykluczać całkowicie świadectw poszczących.


źródło: www.vismaya-maitreya.pl


Pobierz FILM: www.ifile.it


pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz