Czyli mój blog ma już ROCZEK.
Z tej okazji składam wszystkim serdeczne życzenia.
Byśmy wspólnie razem mieli na uwadze kolejne pokolenia istot ludzkich, które z roku na rok mają coraz mniej WOLNOŚĆI* na tej BOŻEJ PLANECIE. Ten wpis szczególnie poświęcam uwadze tym, którzy zapomnieli czym jest miłość, zrozumienie, tolerancja i akceptacja bliźniego swego.
- STANOWIMY JEDNOŚĆ -
- STANOWIMY JEDNOŚĆ -
* Wolność - brak przymusu, sytuacja, w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji.
Kto uważnie śledzi mój BLOG, potrafi do tego konstruktywnie myśleć i dodatkowo nie boi się wierzyć w "rzeczy niemożliwe" w niedługim już myślę czasie, zrozumie w czym tkwi tak naprawdę problem i jak łatwo można go pozostawić w tyle. Zapominając w ostateczności, iż takowy w ogóle istniał.
Ludzkość stanęła przed obliczem swego kresu. Nadchodzące lata pokażą, czego ludzkość - na przestrzeni wieków - się nauczyła. Bowiem czynimy głównie ZŁO !!! a tak mały odsetek pozostawiliśmy sobie, aby czynić DOBRO.
Podsumować nie ma tego jak, bowiem czasu nam już niestety brak...
Kilka świeżych wiadomości, które mnie trochę przeraziły. Ale to tylko dzień dzisiejszy więc jutro pewnie pojawią się kolejne NOWE niepokojące INFORMACJE.
Dlaczego nikogo nie zastanawia fakt, iż media tak chętnie nam serwują to co się złego wydarzyło zamiast tych pozytywnych spraw, które mimo wszystko jeszcze występują w kraju i zagranicą?
Pierwsza z nich:
Domowe narkotyki. Nowa moda w Polsce
Dzieci odurzają się na potęgę.
Dopalacze zastąpiły teraz lakiery, kleje, narkotyczne rośliny, a nawet płyn do czyszczenia felg i środek do irygacji pochwy - informuje "Przekrój".
Eksperci alarmują: nikt nie panuje nad tym zjawiskiem.
Odurzają się już 11 - latki. Dzieciaki częściej sięgają po środki, które są niebezpieczne dla ich zdrowia i życia, a których zakup nie wzbudza niczyich podejrzeń - przyznaje komisarz Wojciech Chechelski z krakowskiej policji.
TO NAJWIĘKSZE NAŁOGI POLSKIEJ MŁODZIEŻY
Kupują np. bitą śmietanę w sprayu (do sprężenia piany wykorzystuje się podtlenek azotu). Wiedzą, jak schłodzić pojemnik, by wyleciał z niego wyłącznie rozweselacz - pisze tygodnik.
Do bardzo popularnych środków odurzających należy także np. bieluń i wilcza jagoda. Wąchają też kleje do parkietów, rozpuszczalniki, a nawet gaz do zapalniczek.
POLACY ĆPAJĄ AFRODYZJAKI
Jak zauważa dziennik.pl ostatnio wśród nastolatków dużą popularnością cieszy się płyn do irygacji pochwy, zwany swojsko "cipaczem". Zawiera halucynogenną benzydaminę.
Dwie czternastolatki z Krakowa zatrute środkiem do pielęgnacji samochodu, zawierającym GBL – silną używkę powodującą euforię. Uczeń, także z Krakowa, który zasłabł i zmarł po zażyciu działającego odurzająco środka do czyszczenia klawiatur komputerowych, czy wreszcie piętnastolatka z Łodzi, która by „odlecieć”, połknęła 90 tabletek na kaszel. Sposoby nastolatków na narkotyzowanie się po zamknięciu rynku dopalaczy opisuje „Przekrój”.
„Odurzają się już jedenastolatki” - przyznaje w rozmowie z tygodnikiem komisarz Wojciech Chechelski z krakowskiej policji, ekspert od substancji odurzających. „Co gorsza, dzieciaki mogą dziś częściej sięgać po środki, które są niebezpieczne dla ich zdrowia i życia, a których zakup nie wzbudza niczyich podejrzeń” - dodaje.
Bo czy jakieś wątpliwości sprzedawcy może wzbudzić nastolatek, który kupuje bitą śmietanę w sprayu?
Do sprężenia piany wykorzystuje się podtlenek azotu, czyli gaz rozweselający. Ale jak zauważa „Przekrój”, domorośli narkomani wiedzą, jak domowymi sposobami należy schłodzić pojemnik, by wyleciał z niego wyłącznie rozweselacz. I odlot gotowy.
Co jeszcze znajduje się na liście popularnych środków odurzających? Na przykład ziołowe narkotyki, jak bieluń czy wilcza jagoda. Ciężkie zatrucia tymi roślinami kończą się wystąpieniem halucynacji, napadów lęku, drgawkami, a nawet utratą przytomności czy śmiercią. Jednak młodzi tym się nie przejmują.
Podobnie lekkomyślnie wąchają kleje do parkietów czy rozpuszczalniki, a nawet odurzają się gazem do zapalniczek. Ostatnio wśród nastolatków dużą popularnością cieszy się płyn do irygacji pochwy, zwany swojsko „cipaczem”. Zawiera halucynogenną benzydaminę.
„Moi koledzy przynoszą na imprezy naprawdę wymyślne towary, choćby mieli je spod ziemi wykopać” - mówi „Przekrojowi” Kasia, uczennica I klasy jednego z warszawskiego liceów.
Problem w tym – jak zauważa tygodnik – że ani policja, ani inspektoraty farmaceutyczne, ani inne służby nie mają pojęcia, czym i na jaką skalę trują się dziś dzieci. Brakuje szpitalnych laboratoriów, które mogłyby szybko oznaczać substancje psychoaktywne w próbkach pobranych od pacjentów, brakuje również ogólnopolskiego systemu, do którego szpitale zgłaszałyby przypadki zatruć.
źródła: www.sfora.pl ; www.zdrowie.dziennik.pl
Kolejna dla mnie szokująca informacja, przedstawia materiał video poniżej:
Co to za kraj zapytacie...
Do czego to prowadzi iż niewinny człowiek dostaje od policjanta pałą w mordę i gdzie popadnie?
Mało tego dostają wpierdol wszyscy bez wyjątków, młody, stary i kobieta.
Jsteśmy tylko zdychającym towarem - rękami do pracy - bez którego "władni tego świata" mieliby gówno, a nie luksusy.
Pamiętacie może TEN materiał?
Mógł bym mnożyć tutaj przykłady głupoty ludzkiej, ale mój czas też jest cenny, jak każdego z nas.
Podam tylko kilka odnośników które warto odwiedzić:
- Miliardowa wpadka PKP. Z nowoczesnymi pociągami
- Gaz łupkowy: rząd sprzedaje koncesje za bezcen?
- Polacy już nie chcą kupować ogórków
- Donald Tusk: Nie zrezygnujemy z atomu
- Wirusy jak bomba atomowa. Nowa strategia USA
- Szczepionki na świńską grypę spowodowały narkolepsję u dzieci
Szczególnie polecam:
- Nowe czarownice z salem
Zachęcam również do poczytania TEJ rewelacyjnej książki, która pozwoli człowiekowi szerzej spojrzeć na otaczającą go rzeczywistość:
Na koniec unikatowy PLAC ZABAW dla DZIECI:
ZABAWA Z GRZYBKIEM
... innymi słowy wylęgarnia głupoty, albo Darwinowska ewolucja.
Pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz