10 maja 2013

Mój drugi ekonomiczny pojazd

... również na dwóch kółkach





Podobnie jak mój pierwszy pojazd, któremu uratowałem "życie" przed przerobieniem go na żyletki, a był to rosyjski rower URAL. Również i ten środek transportu postanowiłem odremontować sam i ponownie zrobić to jak najniższym kosztem. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, iż do bogatych pod względem zasobów portfela nie należę, toteż nie stać mnie na żadne cudne usługi typu piaskowanie, malowanie, chromowanie itd. za które ludzie sobie cenią kosmiczne pieniądze.

Jak by to była magia nie z tej ziemi, a wyłączność miała NASA. Postaram się wszystko to zrobić jak najlepiej i w miarę moich możliwości domowymi sposobami, jednak tym razem chcę popełnić przy tym jak najmniej błędów - jakieś rady w tym temacie mile widziane.

W przypadku roweru URAL kilka takowych popełniłem, nie mniej dalej mi służy i jeszcze długo będzie w dobrej kondycji. W przypadku malowania roweru, nie lakierowałem na oryginalny kolor - kompletnie mi się nie podobał niebieski, taki jakiś zimny - tak w przypadku komara zachowam w pełni oryginalny wygląd, malując go samodzielnie tanim pistoletem z biedronki. Farbę tym razem kupię odrobinę droższą, żeby efekt był jak najlepszy ;-P





Ponieważ udało mi się ostatnio sprzedać kilka gratów w popularnym serwisie www.tablica.pl. Mogłem sobie pozwolić na zakup kilku części, aby zacząć powoli składać silnik. Nie obejdzie się oczywiście bez wydatków, bo elementy takie jak łożyska się zwyczajnie zużywają i trzeba je wymienić, podobnie jak kilka innych elementów.



Jakiś czas temu próbowałem wycentrować sobie wał korbowy - robiłem to pierwszy raz - myślę, że nie wyszło najgorzej. Nie wiem jednak, czy nie skuszę się na dokładniejsze jego wycentrowanie, póki co odpoczywa w zamrażarce - w celu osiągnięcia efektu, kurczliwości materiału pod wpływem niskiej temperatury - żeby łatwiej można było go umieścić w łożyskach. Nie wiem czy się ta metoda sprawdzi, ale przekonam się o tym jak tylko zamówione części dotrą pod mój adres - wówczas przystąpię do składania silnika.





Postaram się w miarę możliwości zrelacjonować te moje amatorskie "odnawianie" kolejnego fajnego zabytku myśli technicznej, tym razem polskiej produkcji o niesłychanie prostej konstrukcji.

Nie potrafię zrozumieć jak ludzie nisko upadli, aby płacić tak horrendalne kwoty za przemieszczanie się po ziemi z punktu A do punktu B - czy ktoś myślał w ogóle o tym, że istnieje możliwość przemieszczania się za darmo?. Toż to jakaś paranoja płacić przeszło 5zł za litr paliwa, kiedy większość tej silnie zawyżonej kwoty stanowią podatki dla darmozjadów, których rząd polski obecnie tyle tuczy i piastuje. No ale urzędników mamy za donalda całe hordy więc wyżywić taką trzodę nie jest łatwo, więc ogólnopolska zbiórka pieniędzy twa w najlepsze i końca jej nie widać.

Przecież można inaczej, taniej a najlepiej za darmo. Problem w tym, iż w Polsce takie mamy prawo(haracz), że nawet motorower trzeba ubezpieczyć(dać darmozjadom), zarejestrować(bo żreć coś muszą) no i dalej wlewać po 5 zł i co najgorsze ekologiczne paliwa u nas nie mają racji bytu - kiedy to polski rolnik może uprawiać tylko tyle i dokładnie to czego chce ERURO - KOŁCHOZ. Prawdziwego rolnika powiesili i teraz już jest spokój, cisza i można dalej grabić

Polski narodzie a gdyby tak swoje tanie paliwo nasz kraj produkował? W końcu polska to wielka kraina, co w tradycje piękne z ziemią związane bogata. Rozwiązań jest naprawdę wiele, ale to ludzie muszą zechcieć zmian na tyle mocno, aby wreszcie samemu zacząć myśleć i co najważniejsze działać. Czego wszystkim serdecznie życzę. Ameryka południowa jeździ na spirytusie, u nas by to nie przeszło bo by pijaństwo wymordowało naród i kto by na emerytury pracował? Już obecnie nie ma rąk do roboty bo większość na obczyznę uciekła, bo w kraju wojna o stołki - dziękuję żeś obywatelu czujny był.

Jeśli już każdy silnik musi być więźniem tyrającym na rzecz skromnej bandy darmozjadów, można się obyć również i bez silnika o czym wspomniałem w tym wpisie. Polecam gorąco, bo to wcale nie jest wstyd płacić mniej haraczy i mieć więcej czasu dla rozwijania siebie samego(rodziny), na rzecz swojego zdrowia i życia, a nie innych, obcych PANÓW.



"Re­ligia to rodzaj ducho­wego al­ko­holu, w którym niewol­ni­cy ka­pitału to­pią swo­je czło­wie­czeństwo i prag­nienie lep­sze­go życia.

- Włodzimierz Lenin "


Pozdrawiam wszystkich ludzi trzeźwo myślących i szczególnie otwartych na nowe wizje :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz